Zapisz się do newslettera i odbierz dostęp do bezpłatnych materiałów o nieruchomościach

Podsumowanie sytuacji na rynku nieruchomości w roku 2024 oraz prognozy na 2025 rok

Ze sporą dozą pewności można stwierdzić, że większość osób, która szukała nieruchomości dla siebie, jak i deweloperzy, mogli poczuć się rozczarowani. Ponieważ 2024 miał być rokiem, w którym ponownie zaplanowano uruchomienie rządowego programu dopłat do kredytów hipotecznych na zakup nieruchomości. Finalnie okazało się, że program zainicjowany przez poprzednią ekipę rządzącą nie zostanie wprowadzony. Co jeszcze wpłynęło na rynek nieruchomości w 2024 roku i jakie są prognozy na 2025? Przyjrzyjmy się temu w tym artykule.

2024 czyli rok oczekiwania na program rządowy

Można śmiało stwierdzić, że miniony rok w branży nieruchomości upłynął pod znakiem oczekiwania. Czekały zarówno osoby chcące kupić pierwsze mieszkanie na własne potrzeby, jak i deweloperzy, liczący się z tym, że projekt rządowy wejdzie w życie. 

Jednak po kilku miesiącach oczekiwania został odwołany przez przedstawicieli rządu. Nie ma co ukrywać, że rezygnacja z programu miała ogromny wpływ na sytuację na rynku nieruchomości w minionym roku. Odwołanie „Mieszkania na start” odbiło się na całym rynku mieszkaniowym, chwilowo go zamrażając i powodując przejściową stagnację.

Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale 2024 roku deweloperzy, przygotowując się do programu rządowych dopłat, oddali do użytku około 29 tysięcy mieszkań. Z kolei w drugim kwartale ta liczba wzrosła już do aż 36 tysięcy. W sumie daje to 65 tysięcy mieszkań, co wskazuje na dość intensywną aktywność budowlaną. Chociaż i tak mniejszą niż w 2023 roku, kiedy furorę robił program „Bezpieczny kredyt 2%”. Ostatecznie odwołanie projektu „Kredyt na start” znacznie obniżyło zainteresowanie zakupem mieszkań w drugiej połowie 2024 roku. 

Na szczęście sytuacja zaczęła się stabilizować jesienią 2024 roku. Deweloperzy znowu zaczęli intensywniej działać na rynku i przygotowywać promocje na mieszkania.  A część osób, bardzo rozczarowana brakiem możliwości skorzystania z programu wspierającego kredytobiorców, i tak zdecydowała się na zakup nieruchomości bez korzystania z rządowych dopłat.

Jak wyglądała sytuacja na rynku najmu w 2024?

Według raportów branżowych rynek najmu mieszkań miał w 2024 roku tendencję do spadków. Jak wynika z raportu przygotowanego przez portal Otodom pod koniec grudnia 2024 roku mieliśmy do czynienia ze zmniejszeniem liczby ofert mieszkań na wynajem. Było ich dokładnie 20,9 tysięcy, czyli w porównaniu do listopada 2024 o 9% mniej oraz 8% mniej w stosunku do grudnia 2023 roku. 

W przypadku cen najmu mieliśmy do czynienia ze stabilizacją. Z raportu przygotowanego przez Otodom wynika także, że najczęściej poszukiwano niewielkich mieszkań dwupokojowych na wynajem. Co więcej, ceny najmu standardowo wzrosły w dużych miastach, takich jak Warszawa, Gdańsk czy Kraków. Analogicznie w mniejszych, ościennych miastach można było wynająć mieszkanie znacznie taniej.

Jakie mieszkania były najbardziej popularne w 2024 roku?

W 2024 roku największym zainteresowaniem kupujących cieszyły się standardowo mieszkania dwu- lub trzypokojowe o powierzchni do 50-55 metrów kwadratowych w dużych miastach. Są one postrzegane jako najbardziej uniwersalne – zarówno dla singli, par, jak i małych rodzin. 

Co więcej, zgodnie z danymi zawartymi w raporcie PKO pt. “Rejs w nieznane. Perspektywy na 2025” w dużych miastach ceny mieszkań zaczynają spadać. W niektórych są już także widoczne kilkuprocentowe spadki cen ofertowych. Jest to wyraźnie widoczne w szczegółowych raportach, które można wygenerować na Moniterze

Co więcej, przeglądając oferty mieszkań na Moniterze, można już znaleźć znacznie więcej nieruchomości w obniżonych cenach. Te proponowane w ogłoszeniach kwoty zawsze warto  negocjować ze sprzedającym. Dzięki temu niejednokrotnie można zakupić mieszkanie inwestycyjne lub na własne potrzeby poniżej ceny rynkowej.

Jakie są prognozy dla rynku nieruchomości na 2025 rok?

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk obiecał, że w nowym roku rząd zrealizuje program wspierający mieszkalnictwo, na który zabezpieczono w budżecie ponad 4 miliardy złotych. W swoich założeniach ma być podobny do projektu „Mieszkanie dla młodych”, czyli między innymi określać limity cen dla nieruchomości. Jak powiedział agencji PAP Krzysztof Paszyk, pozostali koalicjanci wstępnie zaakceptowali ten projekt i mamy poznać jego założenia już w pierwszym kwartale 2025 roku.

Według raportu „Rejs w nieznane” przygotowanego przez Centrum Analiz PKO Banku Polskiego, 2025 rok może być pełen wyzwań. Prawdopodobnie nastąpi zmniejszenie aktywności deweloperów w budownictwie oraz finalnie ceny się ustabilizują.

Zgodnie z raportem PKO wysokie koszty materiałów budowlanych oraz energii wciąż są dużym wyzwaniem dla deweloperów. Jednym z elementów, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na rynek, jest, rzecz jasna, obniżenie stóp procentowych. To zwiększyłoby dostępność kredytów hipotecznych. 

Według informacji zawartych w tym samym raporcie PKO Banku – w segmencie najmu długoterminowego przewiduje się względną stabilizację, podczas gdy w najmie krótkoterminowym prognozowane jest dalsze ograniczenie podaży. Właściciele nieruchomości mogą coraz częściej decydować się na przeniesienie swoich ofert do segmentu najmu długoterminowego, co wpłynie na jego rozwój. Ostateczne ożywienie rynku będzie zależało od tego, czy zostanie wprowadzony program realnie wspierający mieszkalnictwo. Miejmy nadzieję, że w 2025 roku rząd zrehabilituje się za brak realizacji oczekiwanego programu „Kredyt 0 procent” i wreszcie przedstawi konkretne rozwiązania wspierające młodych ludzi w zakupie nieruchomości. To z pewnością przyczyniłoby się do  ożywienia rynku mieszkaniowego w 2025 roku.

Bezpłatna baza wiedzy

Ostatnio na blogu

Zapraszamy do lektury merytorycznych wpisów na blogu, które pomogą Ci udoskonalić umiejętności w obrocie nieruchomościami.