Wyszedłem w zeszły poniedziałek z siłowni, zmęczony zdecydowanie bardziej niż zwykle. Czułem, że to był dobry trening.
Nie wiedziałem wtedy jeszcze, jakie zakwasy czekają mnie następnego dnia.
Wsiadłem do samochodu i zacząłem jechać do domu. Zamiast muzyki leciał audiobook Total Recall (u nas „Pamięć Absolutna”, niestety niedostępna jako audiobook) – czyli autobiografia Arnolda Schwarzeneggera.
W ogóle z tą książką wiąże się śmieszna historia.
Byłem w Biedronce i coś pokusiło mnie, aby rzucić okiem jakie książki mają na wyprzedaży. Co z tego, że na półce czeka ze 30 pozycji, których nie otworzyłem – jak jest na promocji to żal nie wziąć 🙂
Patrzę, a tam Pamięć Absolutna, gruba kniga, z 800 stron. Patrzę na cenę – nie ma. „Sprawdzę przy kasie” – pomyślałem i tak zrobiłem.
3,99zł. Za 800 stron. Taniej niż papier toaletowy 🙂
Widać, nie było chętnych – więc kupiłem ostatnią sztukę z zamiarem przeczytania. No ale ja swoje, a życie swoje.
I tak książka przeleżała prawie rok (i dalej tam leży), aż uświadomiłem sobie, że na czytanie to nie mam czasu. Ale na audiobooka już tak. Kupiłem na Audible i wziąłem się za słuchanie.
I (pech?) szczęście chciało, że pierwsze rozdziały odsłuchałem na siłowni.
Tego dnia zamiast słyszeć w głowie swój głos „może starczy już na dziś?” to miałem Arniego, który wyzywał innych kulturystów od „leniwych skurczybyków”.
I tak głupio przed Arnim nie zrobić jeszcze paru powtórzeń 🙂
Jestem właśnie w połowie, więc skupię się na tym, co wyciągnąłem do tego momentu.
1. „Nie myśl za dużo, działaj”.
Zbyt długa analiza i rozgrzebanie wszystkich możliwych problemów nie ułatwia podejmowania decyzji.
Wielokrotnie wracał do tego, że jeżeli wiedziałby ile potencjalnych problemów może wyniknąć z decyzji, które podjął (kulturystyka, inwestowanie w nieruchomości, aktorstwo, małżeństwo), to pewnie nigdy by się za to nie zabrał.
A jednocześnie to właśnie te 4 rzeczy: kulturystyka, nieruchomości, aktorstwo i małżeństwo były najlepszymi rzeczami, które go w życiu spotkały.
Nie rozpoczynał inwestowania z myślą, że straci, że będą problemy z najemcami albo ze sprzedażą. Skupił się na tym jak zacząć tu i teraz oraz jak zminimalizować ew. problemy.
2. Jeśli chcesz być w czymś dobry, rób powtórzenia.
Na świecie zawsze będzie ktoś mądrzejszy, sprytniejszy, bogatszy, kto jednak nie będzie chciał wykonać wystarczającej liczby „powtórzeń”, czyli włożyć w to czasu i energii.
Już od najmłodszych lat wkładał we wszystko więcej zaangażowania niż inni. Gdy inni ćwiczyli po 2h na dzień, on ćwiczył 4.
Gdy chciał być aktorem – brał dodatkowe lekcje po pracy.
Jak już był aktorem, to ćwiczył wszystko co było mu potrzebne (jeździectwo, walka mieczem, język angielski) więcej niż inni.
Wiedzę czerpał tylko i wyłącznie od osób, które są ekspertami w danej dziedzinie.
Tak, aby w momencie gdy stanie przed kamerą był przygotowany.
3. „Czy to służy mojemu głównemu celowi?”
To szczególnie utkwiło mi w głowie, bo widzę tę cechę u większości ludzi sukcesu. Mają ogromny cel na horyzoncie i wszystko co robią, robią przez pryzmat – „czy to przybliży mnie do mojego celu, czy oddali?”.
Chcę być Mister Universe. Czy imprezowanie do rana mi w tym pomoże?
Chcę być aktorem. Czy granie w reklamach zanim stałem się sławny mi w tym pomoże?
Chcę kupić blok na wynajem. Czy kupienie nowego zegarka, samochodu i wydawanie pieniędzy mi w tym pomoże?
Ułatwiło mu to podejmowanie czasem trudnych decyzji, bo nie jest łatwo sobie odmówić przyjemności teraz na rzecz nagrody na horyzoncie. To jednak było coś co sprawiło, że osiągnął to wszystko.
Poza warstwą czysto merytoryczną jak powyższe rady, książka niesamowicie inspiruje i motywuje do tego, aby dać z siebie te 10% więcej każdego dnia niż planowaliśmy.
Dla mnie oznacza to zakwasy po każdym treningu i … dłuższy e-mail niż standardowo 🙂
Jest jakaś ciekawa książka/audiobook, który możesz mi polecić?
Filip
