Poszukiwanie nieruchomości poniżej wartości rynkowej to niełatwe zadanie, które wymaga wiedzy oraz znajomości rynku. Często właśnie nieruchomość, która z pozoru wydaje się nieatrakcyjna, zaniedbana i wymaga gruntownego remontu, okazuje się strzałem w dziesiątkę. Czyli doskonałym mieszkaniem na flipa, które zapewni spektakularny zwrot z inwestycji.
W tym wpisie wyjaśnimy, czym są nieruchomości poniżej wartości rynkowej, i podpowiemy, jak oraz gdzie ich szukać, a także jakie narzędzia najlepiej się w tym celu sprawdzą.
Co właściwie oznacza określenie „poniżej wartości rynkowej”?
„Poniżej wartości rynkowej” oznacza możliwość zakupu mieszkania lub domu za cenę niższą niż ta, którą można uzyskać na wolnym rynku w normalnych warunkach. Upraszczając – jest to sytuacja, w której nabywca płaci mniej, niż wynosi typowa cena podobnych nieruchomości w danej lokalizacji i czasie.
Cena ofertowa vs. cena transakcyjna
Czym jest cena ofertowa, a czym transakcyjna? Ceny ofertowe to kwoty widoczne w ogłoszeniach, które można określić jako „życzeniowe”. Są to często kwoty znacznie zawyżone z różnych powodów przez sprzedających i w większości przypadków podlegają negocjacjom.
Z kolei ceny transakcyjne – czyli te, za które nieruchomości faktycznie zostały sprzedane – odzwierciedlają rzeczywistą wartość rynkową. Cena transakcyjna to efekt negocjacji i kompromisu między stronami, który powinien uwzględniać bieżącą sytuację rynkową. Różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi mogą sięgać od kilku do kilkunastu procent – w zależności m.in. od lokalizacji czy rodzaju nieruchomości.
Dlaczego ktoś decyduje się na sprzedaż poniżej wartości rynkowej?
Może to wynikać z rozmaitych przyczyn. Oto najczęstsze z nich:
- Pilna potrzeba sprzedaży: Najczęściej wynika z trudnych, nieprzewidywalnych sytuacji życiowych, takich jak: rozwód, spadek, utrata pracy czy konieczność szybkiej przeprowadzki. Właściciel może wówczas zdecydować się na sprzedaż za gotówkę, obniżając cenę poniżej rynkowej, by szybko zdobyć potrzebne środki.
- Problemy prawne: Nieruchomości z nieuregulowanym stanem prawnym lub zadłużone są trudne do sprzedaży. Obniżona cena może skłonić potencjalnego nabywcę do podjęcia ryzyka i zakupu problematycznej nieruchomości.
- Brak znajomości rynku: Niektórzy sprzedający nie śledzą aktualnych trendów i mogą nie być świadomi rzeczywistej wartości swojej nieruchomości, oferując ją taniej, niż powinni.
Stan techniczny nieruchomości: Mieszkania wymagające gruntownego remontu często odstraszają kupujących. Właściciel, chcąc przyciągnąć zainteresowanie, może być zmuszony do znacznego obniżenia ceny.
Gdzie szukać takich okazji?
Szukanie nieruchomości na kilku czy kilkunastu portalach to jak szukanie igły w stogu siana. Można stracić mnóstwo czasu i wcale nie trafić na mieszkanie poniżej ceny rynkowej. Game changerem w tej sytuacji jest korzystanie z systemu Moniter. Dlaczego?
Bo Moniter gromadzi ogłoszenia nie tylko z największych krajowych portali, ale też z lokalnych, niszowych źródeł. Codziennie pojawia się tam ponad 40 tysięcy nowych ogłoszeń.
Samo wyszukiwanie jest proste i intuicyjne. Wystarczy wybrać lokalizację, określić kryteria, a oferty zaczną automatycznie trafiać na skrzynkę mailową lub zostaną błyskawicznie wysłane SMS-em. Moniter nie tylko pozwala oszczędzić czas, ale też daje przewagę nad innymi osobami poszukującymi okazji inwestycyjnych.
Ale samo zbieranie ogłoszeń w jednym miejscu to nie wszystko –Moniter pozwala filtrować je według określonych parametrów: powierzchni, ceny za metr, lokalizacji, rodzaju rynku, a także według słów kluczowych, które precyzyjnie zawężają wyniki wyszukiwania.
Flipmarket – oferty od inwestorów i użytkowników
Flipmarket to unikalne miejsce dostępne tylko na Moniterze, gdzie użytkownicy dodają własne ogłoszenia – często takie, które nie pojawiają się nigdzie indziej. Gotowce inwestycyjne, mieszkania po remoncie, oferty sourcingowe – wszystko w jednym miejscu. Tu można nie tylko znaleźć, ale i szybko zarezerwować nieruchomość poniżej ceny rynkowej lub nawiązać intratną współpracę.
Licytacje komornicze
Jak już wspomnieliśmy, licytacje mogą być bardzo atrakcyjnym źródłem okazji, ale trzeba zachować ostrożność. Nieruchomości trafiające na licytacje są często obciążone długami właścicieli, stąd ich kusząco niskie ceny – nawet do 2/3 wartości rynkowej.
„Spod lady” – okazje z polecenia i od znajomych
To jedna z najbardziej niedocenianych, a zarazem najskuteczniejszych metod. Więcej na ten temat można przeczytać w naszym poprzednim artykule „Off-market deals”. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że wiele najatrakcyjniejszych okazji nigdy nie trafia na portale ogłoszeniowe. Od razu otrzymują je inwestorzy lub najlepsi pośrednicy.
Co zrobić, by mieć dostęp do takich ofert, często znacznie poniżej ceny rynkowej? Przede wszystkim – pracować nad tworzeniem sieci kontaktów w branży. Warto:
- nawiązać kontakt z pośrednikami,
- dołączyć do grupy Inwestycje w nieruchomości: flipy, wynajem, podnajem,
wziąć udział w szkoleniu w ramach Akademii Monitera i zyskać dostęp do zamkniętej grupy, która otrzymuje najlepsze oferty bezpośrednio na skrzynkę mailową – od współtwórcy Monitera.
Podsumowanie i praktyczne wskazówki
Przeglądanie stron z ofertami nieruchomości jedna po drugiej może znacznie wydłużyć proces poszukiwania nieruchomości poniżej ceny rynkowej. Dlatego najlepiej korzystać z Monitera, gdzie dostępnych jest kilkaset źródeł w jednym miejscu. Pozwoli to znacząco zaoszczędzić czas i szybciej znaleźć okazję.
Najważniejsze wskazówki:
- Warto korzystać z różnych źródeł – takich jak Moniter, Flipmarket czy licytacje komornicze.
- Należy budować sieć kontaktów w branży, aby uzyskać dostęp do ofert „spod lady”.
- Rekomendowane jest ustawienie natychmiastowych powiadomień SMS-owych lub mailowych w systemie, by nie przeoczyć żadnej okazji.
- Zaleca się śledzenie sytuacji rynkowej – porównywanie cen, analizowanie potencjału nieruchomości oraz szacowanie możliwego zwrotu z inwestycji.
- Warto utrzymywać regularny kontakt z osobami z branży – to często właśnie z polecenia trafiają się najbardziej atrakcyjne oferty.
Wyszukiwanie nieruchomości poniżej wartości rynkowej nie jest kwestią szczęścia, lecz efektem dobrze zaplanowanego i konsekwentnie realizowanego działania. Przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi, takich jak Moniter, cały proces może stać się skuteczną i powtarzalną strategią inwestycyjną.